niedziela, 28 kwietnia 2013

Zakochana w ................. chłopaku , który nie istnieje

  Po raz pierwszy zobaczyłam go w kwietniu ubiegłego roku w miejscu gdzie spotykają sie wszyscy znajomi , ja byłam z przyjaciółkami, a on z kolegami.Nigdy go wcześniej nie widziałam w moim mieście ani jego kolegów.Wraz z koleżankami podeszłyśmy do ławki na której siedziała reszta znajomych , jak sie potem okazało on i koledzy byli z Poznania , położonego około 60 kilometrów od mojego miasta.Pierwszego dnia kiedy siebie zobaczyliśmy nie odzywaliśmy sie do siebie, on czasem spoglądał na mnie , a ja na niego z uśmiechem,ponieważ siedział naprzeciwko naszej ławki.Wkońcu postanowiłam że wraz z koleżanką pójde do pobliskiego sklepu po coś do picia , idąc spoglądałam na niego on również kątem oka zerknął na mnie.
Kiedy wróciłam on nadal tam był jednak , gdy jego znajomi sie śmiali on siedział z głową na dół . Kiedy jedna z przyjaciółek zaczeła krzyczeć bo chodził po niej robak , ja podbiegłam do niej z śmiechem , a on nagle uniósł głowe i sie uśmiechnął. W pewnym momencie moja przyjaciółka zaczeła mi szeptać że jeden z tych chłopaków którzy siedzą naprzeciwko nas cały czas sie na mnie patrzy , ja z uśmiechem odpowiedziałam że też to zauważyłam.Ponieważ robiło się ciemno , musiałam wracać do domu . Następnego dnia wyszliśmy znowu z znajomymi w to samo miejsce , razem z nami był również chłopak mojej dobrej koleżanki starszy od nas o 3 lata , ale nikomu to nie przeszkadzało. Nagle , zobaczyłam tego chłopaka co widziałam dzień wcześniej .Nagle on zaczął iść w naszym kierunku , bałam sie że coś do mnie powie , że czemu sie na niego tak patrze , ulżyło mi gdy podszedł do starszego chłopaka mojej koleżanki żeby sie przywitać , reszta jego znajomych również podeszła do nas. Wszyscy zaczeli opowiadać dowcipy i różnego typu żarty , było naprawde przyjemnie. Nagle rozwinął się temat o tym kto w jakim miesiącu sie urodził itp. Ja odpowiedziałam że jestem z Grudnia , on sie uśmiechnął i powiedział że on tagże jest z tego samego miesiąca i tak sie rozwineła nasza rozmowa , usiadł koło mnie i zaczeliśmy wspólnie rozmawiać , podczas gdy inni żartowali nawzajem i nie zwracali na nas uwagi.Dowiedziałam sie że ma on ma imie Maciej , ma 16 lat , no i oczywiście mieszka z Poznaniu , ale teraz wraz z znajomymi przyjechał tu na kilka dni bo był wtedy akurat długi weekend.Naprawde dobrze nam sie rozmawiało , poczułam że chyba sie w nim zakochuje. W pewnym momencie przypadkowo dotknęliśmy siebie rękami , ja sie zawstydziłam i wziełam ręke na bok i spojrzałam sie na niego z uśmiechem , on również na mnie i wziął moją reke z powrotem i dotknął jej patrząc mi prosto w oczy.Zerknełam na znajomych co robią , ale jak sie okazało ,oni nawet nie zauważyli nas,jedynie moje 2 przyjaciółki uśmiechały się do mnie.Jednak z godziny na godzine robiło się późno i musiałam wracać do domu , idąc opowiedziałam najlepszym przyjaciółką o czym rozmawialiśmy, cieszyły się razem ze mną tym, że spotkałam wreszcie fajnego chłopaka.Trzeciego dnia już nie mogłam się doczekać kiedy go zobacze , ciągle myślałam o nim i nie mogłam przestać.Idąc zauważyłam go już z daleka , on mnie również, oboje z uśmiechem przywitaliśmy siebie , ale on nagle mnie lekko przytulił.Byłam wniebowzięta  nie myślałam nawet o tym że to on zrobi pierwszy krok.To był najszczęśliwszy dzień w życiu , zwykłe przytulenie ale i tak sie bardzo cieszyłam.Na ławce oczywiście usiedliśmy koło siebie , ale on nagle powiedział mi że jutro wyjeżdża , od razu humor mi sie pogorszył.Powiedziałam mu , że napewno się zobaczymy , ponieważ często jeżdże do Poznania , a on wyszeptał mi do ucha że podobam mu sie.Znowu byłam najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.Wszyscy razem postanowiliśmy iść do pobliskiego supermarketu , ja oraz Maciej szliśmy na samym końcu , on znowy mnie przytulił lecz tym razem o wiele mocniej , wziął moją ręke i trzymał ją , wtedy ja sie do niego przytuliłam .Wszyscy mówili , że wyglądamy jak para zakochanych, lecz to nie był jeszcze związek.Ponieważ on i jego znajomi musieli wracać , bo chcieli sie spakować i wyspać , Maciej  nie chętnie poszedł z nimi. I tak mijały kolejne dni , wogóle nie widzieliśmy siebie z dnia na dzień tęskniłam coraz bardziej  , myślałam , że jakoś sie skontaktuje ze mną albo ja z nim , ale to było niemozliwe , ponieważ nie mieliśmy swoich numerów telefonów , a nawet nie wiedzieliśmy jak mamy na nazwisko.Minęły 2 miesiące , już nie myślałam o nim tak bardzo , mimo ze często bywałam w Poznaniu zawsze miałam nadzieje że go spotkam ale nigdy to sie nie zdarzyło.Nadszedł czerwiec , było już wtedy naprawde ciepło.Pewnego dnia z znajomymi wyszliśmy na miasto jak zawsze poszliśmy w to samo miesjce co zawsze sie spotykamy , ale również tam gdzie spotkałam Macieja po raz pierwszy. Usiedliśmy na ławke jak zawsze , siedzieliśmy tak przez 2,5 godziny  , nagle przyjaciółka zaczeła mnie szturchać , niewiedziałam o co chodzi oczami pokazała na prawą strone .Nie mogłam uwierzyć szedł tam Maciej z paczką swoich znajomych .Serce zaczeło mi bić coraz szybciej , nagle wszystkie wspomnienia wróciły.Od razu mnie zauważył , ale nic nie powiedział, specjalnie poprosiłam koleżanke żebyśmy poszły do sklepu pod pretekstem że chce cos kupić do picia , a tak naprawde chciałam tylko zobaczyć czy odezwie sie chociaż do mnie słowem.Niestety przeszliśmy obok siebie , ale on wogóle nie zareagował na to jakoś szczególnie , słowem sie nawet nie odezwał , ja tylko kiwnełam do niego głową , a on nic.Było mi przykro że sie tak zachował, wyglądało to jakby udawał że mnie nie widzi . Jeszcze bardziej było mi smutno , gdy zobaczyłam że usiedli naprzeciwko nas. Kompletnie mnie ignorował , postanowiłam iść do domu , ponieważ nie mogłam już wytrzymać tego , przyjaciółki mnie zrozumiały  , lecz żadna nie poszła ze mną . Postanowiłam specjalnie jeszcze raz przejść obok ich tym razem sama , byłam naprawde zła na niego , nagle usłyszałam moje imie ,odwróciłam sie i okazało sie że poszedł za mną.Byłam zła , ale w głębi bardzo sie cieszyłam że mnie zawołał.Zapytał sie czy możemy porozmawiać,zgodziłam sie .Szliśmy kawałek razem , przeprosił mnie za to że nie odezwał sie do mnie , ale myślał że jestem zła że sie nie odzywał przez 2 miesiące i miał troche racji.Usiedliśmy na ławce koło jakiś bloków , wziął moją reke , zaczął mnie przepraszam ,oczywiście wybaczyłam mu to.Powiedział mi że cały czas myślał o mnie oraz tęsknił , ja również mu to powiedziałam.Nagle dotknął lekko mojej twarzy i pocałował mnie.Byłam taka szczęśliwa.Podałam mu swój numer telefonu i od tego momentu mielismy sie jak skontaktować.Kolejny smutek , Maciej nie wiedział jak mi to powiedzieć , okazało sie że w wakacje wyjeżdża do Londynu i nie wiadomo jak często będzie w Polsce.Byłam zrozpaczona , wreszcie sie zaczeło układać ,a tu nagle sie popsuło.Widywaliśmy sie codziennie, aż nadszedł dzień wyjazdu. Odprowadziłam go na przystanek z którego jechał do Poznania , a z Poznania na lotnisko.Przytuliłam go bardzo mocno , łzy mi zaczeły lecieć , gdy odjeżdzał. Pisaliśmy ze sobą codziennie smsy , facebook itp. Jednak z czasem to sie zmieniło ,znowu brak kontaktu.Niby jakieś pisanie ze sobą było ale jedynie takie " Hej , możemy pogadać?" - "Sorry , nie mam czasu" " i tyle.Płakałam nocami , żeby tylko go zobaczyć,wkońcu udało mi sie pozbierać i zacząć od nowa.Czasem pisaliśmy ze sobą jakieś smsy ale to bardzo rzadko.Mineło z pół roku , idac do supermarketu z przyjaciółmi,nie wierzyłam ,  go zobaczyłam wychodzącego z sklepu . Żadne z nas sie słowem do siebie nie odezwało.Gdy wyszłam z sklepu , on stał tam i gadał z jakimś kolegą , jednak ja nie chciałam sie odzywać pierwsza. Zaraz gdy oddaliłam sie od niego , dostałam smsa dlaczego go ingnoruje, odpisałam mu , ale z pisania wyszła kłótnia i to mocna. Znowu nie mogłam sie pozbierać ,przyjaciółki pocieszały mnie jak mogły w głębi im sie to udało , wkońcu zaczełam żyć.Macieja już nie spotkałam , ani z nim nie pisałam , usunełam jego numer i to mi pomogło.

czwartek, 28 marca 2013

Długi weekend ;)

No hey! Mamy czwartek , teraz byśmy pewnie siedzieli w szkole , a tak pewnie śpichy jeszcze śpią , ja niestety od rana na nogach , ponieważ rano miałam badania tzn. pobieranie krwi ;C Ała , do teraz czuje jak mnie ta ręka boli :C Dzisiaj odryłam że mój telewizor ma taka opcje że gdy podłącze do niego USB może on zatrzymywać dany moment , przewijać , a nawet nagrywać! Nie wiedziałam tego! Teraz sobie podłączyłam i oglądam Harrego Pottera i komnate tajemnic XD Dzisiaj może jeszcze napisze przepis na "Jabłecznik z waniliową pianką" . Ostatnio bardzo zafascynowało mnie gotowanie! To czynność która sprawia mi wiele przyjemności, kto wie może właśnie odryłam moje hobby? No możliwe! Teraz trwa u mnie wielkie sprzątanie na świętaa! Ah i ja też musze sie za to zabrać ;C Miłego dnia! PA!


środa, 27 marca 2013

Hej ;))

 Dawno mnie tu nie było :) Ale jestem . Wczoraj zabrałam sie za czytanie Harry Potter i komnata tajemnic , to będzie nasza lektura więc dobrze by było gdybym to przeczytała. Tak szczerze nie jaram sie tak jakoś Harrym Potterem i filmy tez nie mnie za bardzo nie interesują ale w sumie ta książka jest nawet ciekawa :]
 Wczoraj nie byłam w szkole bo powiedziałam że sie źle czuje  i kręci mi sie w głowie , w sumie to była prawda ale troche skłamałam bo powiedziałam że zasłabłam w szkole a to KŁAMSTWO ;c.
Mama oczywiście poszła ze mną do lekarza , i musze mieć zrobione badania ;cc
Dzisiaj miałam sprawdzian z matematyki , nie był taki trudny , myśle że dobrze mi poszło , licze chociaż na 3 , ale ucieszyłam bym sie gdybym dostała 4 :) Ostatnio słabo u mnie z nauką i ocenami ;X Staram sie uczyć , ale i tak dostaje złe oceny . W tym tygodniu dostałam z trzy 1 ,z  dwie 2 , a to wszystko z sprawdzianów i kartkówek :c MASAKRA! I teraz doszła 3 z angielskiego ! Ja musze to jak najszybciej poprawić na lepsze! Niedługo sprawdzian z historii , mam ogarnięte już pare pytań jakie będą więc spróbuje sie nauczyć!
Teraz szukam jakiś konkursów z fajnymi nagrodami w internecie , może coś znajde :)
 Okey , to już tyle!
Niedługo świętaa *_* Zaczeła sie już przerwa świąteczna więc mamy wolne od szkoły!





czwartek, 7 marca 2013

Omgg

Poprzedni tydzień cały byłam chora ;/ + nie musiałam chodzić do szkoły XD
Ten tydzień minął szybko , boje sie jak bedzie w następnym ;c
Jutro tylko 6 lekcji *_* uff dobrze że w następnym tygodniu rekolekcje! będzie luz!

piątek, 22 lutego 2013

Dzisiajj dzień niby dziwny niby fajny.. W szkole dziwnie -,- Dwie jedynki z matematyki i z fizyki ;C
poteem po szkole do domu , potem do kościoła , potem do miasta a potem z debilkamii byłam na dworzee i mega zmarzłyśmy ale kit z tym to było fajnie ;3 Jakiś koleś którego praktycznie nie znamy zaczął w nas rzucać snieżkami , a potem zaczął uciekać hahah ale miałyśmy z niego beeke! hahha :d Dobra nie chce mi sie więcej pisac BAY *_*

poniedziałek, 18 lutego 2013

Dzień odpoczynkuu

Dzisiaj nie poszłam do szkoły (; Jutro już niestety muszę iść ;/
Teraz koloruje jakąś maske do szkoły ;[ ych.
Dzień dzisiaj taki przymulony , zostałabym jeszcze jutro w domu ale pewnie mnie wygonią do szkoły ;C
W czwartek musze pisać zaległy sprawdzian z  biologi na który ledwo umiem ale trzeba sie troche poduczyć

Ajjj , takie mroźnee ...... Zima powoli sie kończy m a niebawem Wiosna <3Ciepłe dni , kwiaty , ranna rosa <333 Już niedługo!

sobota, 16 lutego 2013

No sobota!

Dzisiaj byłam w mieście w poszukiwaniu butów! Niestety jak na moje wymagania żadnych nie znalazłam . Byłam w nowo otwartym CCC w moim mieście , buty są tam przecudne(mówie o koturnach,szpilkach,balerinach itd) niestety nie dla mnie ;c
Ja chciałabym zwyczajne botki ale nie moge ładnych znaleść ;/
Teraz szukam jakiś fajnych piosenek polecicie jakieś? (:
Ostatnie piosenki które wpadły mi w ucho:
A jakie wy lubicie piosenki? :)

niedziela, 10 lutego 2013

Niedziela!

No to mamy niedziele . Jutro do szkoły i znowu wszystko od nowa. Jutro hiszpański trzeba sie nauczyć słówek. I na dodatek sprawdzian z matmy jutro! Znowu pewnie dostane 3 ;// Jeszcze zadania musze zrobić ;//
Yh , bedzie ciężko ; / Dzisiaj fajny powrót z kościoła , było dużo śmiechu i głupawki :D Teraz włączyłam sobie na zalukaj.tv "Niemożliwe" i gittt
Coś czuje że ten dzien za szybko minie zasne i obudze sie a tu juz poniedziałek ;(
Jestem na dodatek troche chora; / Gardło ,głowa i katar ;/
Najchętniej bym poszła teraz spać ale szkoda dnia , trzeba sie wziąść do roboty!

środa, 6 lutego 2013

Oh szkołaaa

W tym tygodniu mam po prostu urwanie głowy! w każdym dniu jakiś sprawdzian! bez jaj-,- że ja mam cie uczyć na każdy dzień! następny tydzień też zawalony,. Dobrze że sie już ten tydzień kończy i weekend...... Jutro najgorszy dzień w tygodniu według mnie , ale dobrze że przynajmniej Tłusty czwartek! Okeyy ja lece sie pouczyć bo jutro sprawdzian z religii!!
A wam życze na juuutro duużo pączkóów!

piątek, 1 lutego 2013

Przyjaciele

Jedna kłótnia z osobą i nagle wszyscy sie od ciebie odwracają bo jedna osoba nastawiła wszystkich przeciwko tobie ... Tak właśnie się czuje , wszyscy sie odemnie odwrócili , wszyscy piszą mi że jestem chamska ...,. Tak , tak bo to oczywiście moja wina , nie kogoś innego tylko moja , zawsze moja ..
  Najlepsze jest to że to była kłótnia z najlepszą przyjaciółką i to nawet niewiem czy była "kłótnia"
  I nagle wszyscy udają że mnie nie znają , nie znają konkretnego powodu , ale wierzą w pomówienia , ja mam swoją wersje ona swoją . Szybko znalazła sobie nową przyjaciółke .. a ja zostałam sama ,,, sama na przerwach stałam gdy ona sobie gadały z moimi a zarówno jej znajomymi którzy są teraz po jej stronie... Dobrze że przynajmniej dwie osoby się odemnie nie odwróciły " moja bardzo dobra koleżanka której ufam , oraz moja druga przyjaciółka na którą również sie odwróciła .. Jest mi źle teraz , mam łzy w oczach , wszystko jest dla mnie głupie . Tyle na ten temat........